Tak to prawda! Na jednej z niemieckich autostrad powstanie odcinek drogi o długości 1 kilometra, który umożliwi bezprzewodowy przesył energii do samochodów. Jak to możliwe? Przybliżymy ten temat w dalszej części artykułu.
Autostrada naładuje auto elektryczne bez konieczności zatrzymywania!
Ta inicjatywa to projekt E|MPOWER, który rozpoczął się w lipcu tego roku i realizowany jest przez izraelski startup Electreon, a wspierany przez firmę German Autobahn GmbH. Odcinek drogi, na której projekt zostanie zrealizowany znajduje się w północnej części Bawarii. Ładowanie bez zatrzymywania się będzie możliwe dzięki technologii ładowania indukcyjnego bezpośrednio zintegrowanej z jezdnią. Do tej pory inicjatywa zbiera same pochwały, ponieważ to duży krok w kierunku dekarbonizacji transportu w Niemczech, a ostatecznie także na świecie, ponieważ firma zapowiedziała, że jeśli rozwiązanie się sprawdzi, to zostanie wykorzystane na szerszą skalę.
Jak dokładnie działa system?
Auta są ładowane za pomocą szeregu umieszczonych pod asfaltem miedzianych kręgów. Do odbioru energii przez pojazd wystarczy montaż odbiornika. Za dystrybucję energii z sieci elektrycznej do infrastruktury drogowej odpowiada jednostka zarządzająca, która komunikuje się z nadjeżdżającymi pojazdami. Jednostki zarządzające łączą się z Centralną Jednostką Sterującą. System działa w chmurze i komunikuje się ze wszystkimi jednostkami zarządzającymi i wszystkimi zarejestrowanymi pojazdami. W przyszłości technologię mogłyby wesprzeć inne odnawialne źródła energii, tj. fotowoltaika, co w określonych warunkach mogłoby pozwolić na jazdę w nieskończoność!
Jakie są zalety tego systemu?
Wprowadzenie bezprzewodowego systemu ładowania aut elektrycznych może przynieść wiele korzyści. Zalety indukcyjnego ładowania, to m.in.:
Korzyści jest nieskończenie wiele i uważamy, że to świetna inicjatywa, na której skorzysta przede wszystkim środowisko. Oby więcej takich pomysłów!